Było już wiele razy, po nim następowało ochłodzenie, lodowce, zmarźlina itp.
Teraz mamy właśnie okres ocieplania. Globalnie około 1'C na rok, ale lokalnie bywa to większe.
Lody Arktyki się kurczą, i to coraz szybciej. Lodu nie będzie już prawdopodobnie między 2013 a 2030 rokiem, w zależności od szacunków, jednak data bliższa jest bardziej prawdopodobna.
Co nas czeka?
1. Podniesienie poziomu oceanów jest już faktem, mimo że taki Pan np. Korwin Mikke (pozdrawiam) i inni mówią, że woda po stopnieniu lodu się nie podniesie bo i tak jest wypierana przez jego masę to jednak spora cześć lodu jest na stałym gruncie, a nie pływa bezpośrednio w wodzie. Spowoduje to zatopienie sporych terenów. Na Alasce są miejsca gdzie w ciągu roku woda przesuwa się 7 metrów wgłąb lądu!!!!
2. Globalne ocieplenie może się zakończyć niestety ochłodzeniem na północnej półkuli. Ocieplenie oceanów spowodować może wstrzymanie prądów przenoszących ciepłe powietrze z południa na północ.
Generalnie ludzkość przeżywała już takie atrakcje, i nic nie wskazuje, żeby miała nie przetrwać, jednak może być to kres świata jaki znamy. Gospodarka może się rozlecieć i trzeba będzie pewne rzeczy zaczynać od nowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz