:(:(:(
Nic nie poradzę, że lubię Andrzeja. Po jego ostatnich pojedynkach sadziłem, że wygra z Adamkiem. Przegrana z Austinem to był wypadek, ręka poszła. Ale to co zobaczyłem w sobotę to nie Gołota :(
Przez 5 rund nie wiem czy choć raz Adamka trafił.
Autentycznie wyglądało, jakby w ogóle nie ćwiczył do walki. Nie wiem jak to jest możliwe, przecież sparował na treningach. Musieli widzieć, że jest mocno z nim nie tak. Chyba, że to standardowo siadła psychika, choć trudno mi w to uwierzyć.
Stawiam jednak na wiek, i zmęczenie materiału. Andrzej, więcej nie walcz. Zacznij zamiast tego szkolić młodych, w tym możesz być świetny!!