O rany, jeszcze o tym nie napisałem tutaj?
Wracam do prowadzenia zajęć przy okazji zmieniam styl i organizację.
Na początek dlaczego zmieniam? Nie, z nikim się nie pokłóciłem co jest normą w Polskim karate. Z Shihanem Tomaszem Piotrkowiczem, moim wieloletnim trenerem jestem w dobrych stosunkach. Tak samo z wieloma ludźmi z Gosoku Ryu.
Po prostu to co przez ostatnie lata robiłem, i co robiłem gdy prowadziłem ostatnio zajęcia to już nie było Gosoku.
Bardzo lubię techniki zapaśnicze, walkę w parterze, nie lubię bezsensownego klepania Kata bez ich zrozumienia.
Stąd decyzja zmiany.
Sei Budokai ma wszystko to co lubię, walka sportowa pozwala bezpiecznie konfrontować się w każdym dystansie. System zawiera tylko 3 kata. Nowoczesna metodyka nastawiona na efekt i długotrwały rozwój po okresie zawodniczym.
Zapraszam od września na treningi.