wtorek, 31 marca 2009

F1

Musiałem ochłonąć po przekapitlanym wyścigu.

Kto oglądał to wie o co chodzi. Nie ma juz trzech zespołów ciągle na górze, są zwroty akcji. Prawdziwy wyścig.

Wielkie Gratki dla Roberta Kubicy. Prawdziwy FAJTER nie kalkuluje, prawdziwy FAJTER walczy do końca i on to robi i chwała mu za to!!

Nie ważne, że mógł przeczekać, nie ważne że mógł być i drugi i może pierwszy. To nie ma znaczenia, liczy się widowisko a było extra. Dobrze, że nikomu się nic nie stało.

Vettela tez winić nei będę, to tez normlany odruch, zobaczył Roberta z lewej i nacisnał gaz i starczyło. Oni obaj to przyszłość tego sportu.

Już za chwile kolejny wyścig a wynik jeszcze bardziej nieodgadniony. Wszak Kubica musi miec prawie nowy bolid, czy wszystko będzie tam dobrze działało?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz